Zakryta twarz
- Kuba Urba Photo
- 1 sty 2019
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 15 lut 2019
Nie wierzę, że przeciętny człowiek potrzebuje „mapy” swojej twarzy. Myślę, że chciałby, aby była ona wyidealizowana.
Louis Fabian Bachrachx
W podróży ludzie są sobą w każdej swojej sytuacji. Lubię jechać tam, gdzie nie docierają produkty wielkich firm farmaceutycznych. Kobiety bez makijażu są zdecydowanie piękniejsze, bo piękno jest przede wszystkim zawarte w prawdzie. Zdecydowanie wolę spotkanie z rybakiem, na którego twarzy widać wszystkie jego zmagania z wiatrem, z siecią i z falą, niż wymuskanych facecików w garniturach, którzy pozują przy srebrzyście-lśniącej rampie na dachu biurowca.
Człowiek w codzienności, uchwycony, takim jakim jest. Nie zgadzam się z wieloma fotografikami, iż z obiektywem nie wolno się pchać między ludzi bez ich zgody. To czy oni zaakceptują fotografa, czy też nie, wynika często z fałszywych przekonań, np. z powodów religijnych. Fotograf oczywiście musi dążyć do tego aby ludzie go zaakceptowali wraz z jego pragnieniem uwiecznienia sytuacji, które on widzi, a nie tych, które oni chcieliby zachować. Jednak jest to rodzaj budowania relacji o nieistnienie. Coś takiego, aby w fotografii być w ogóle niewidocznym.
Po co mi zgoda kogoś na zdjęcie? jeśli ono ma przetrwać dłużej, niż życie moje i innych, to jakie ma znaczenie, czy ludzie się zgadzają, czy też nie? Nawet jeśli kobieta chowa swoją twarz, to przecież daje wyraz jakiejś chwili, jakiemuś zdarzeniu, jakieś prawdzie.

Komentarze